Czytam o rozgwiazdach. Jakie to piękne słowo! Oglądam ostatnio filmy Mana Raya. Wśród nich jeden z rozgwiazdą właśnie, 'L’étoile de mer’, (’The Starfish’) z 1928 roku. Inspiracją Mana Raya był wiersz Roberta Desnosa.
Vous ne rêvez pas. You are not dreaming. Wśród wersów tego wiersza. Skąd to można wiedzieć? Czy się śni, czy nie?
Więc podobno rozgwiazda jest symbolem utraconej miłości. Potem obejrzałam film „Chinatown”, a tam bohater, ten, który potem zostaje zamordowany, idzie nad brzeg oceanu i podnosi rozgwiazdę właśnie. I teraz szukam w Internecie, czy ktoś na ten temat napisał już. Czy to ważne dla interpretacji filmu, postaci… Myślę, że ważne. Patrzy na ocean z rozgwiazdą w ręku. Jakoś mnie to wzrusza. Czytam też, że rozgwiazda symbolizuje nieskończoną boską miłość, nie z tego świata. Ale też intuicję, czujność, błyskotliwość. Czy przeczuwa, co się stanie?
No i zrobiłam kolaż z małpiszonem i rozgwiazdą. Bo małpy i małpiszony występują u mnie ostatnio w rolach głównych.
Gdzie by tu dostać rozgwiazdę? Gdzie szukać? Gdzie znaleźć?
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, Do rozgwiazdy
Smutna rozgwiazdo! Schniesz jak serce moje.
Jak ja, na przypływ czekasz z niepokojem.
Ramion pięcioro wyciągasz tak tęsknie,
Jak ja tych moich nieszczęśliwych dwoje…
Miron Białoszewski, My rozgwiazdy
To nie tylko
zgubione włosy.
Opuszczone miejsce
często boli.
Mnożymy się
ucięci
tęsknotami.
– –
Jesteśmy rozgwiazdami.
– –
Nie odgrodzeni od niczego.
Rozgubieni.