(Od 2 września 2022) do lata 2023 trwa w Henry Sheldon Museum of Vermont History w Middlebury w stanie Vermont w USA wystawa pt. „Artists in the Archive: Community”. Z okazji 50-lecia Centrum Badawczego Sheldon Stewart-Swift zaprosiło międzynarodową sieć artystów kolażu (24, wśród nich 5 z Europy) do zaangażowania się w materiały historyczne znajdujące się w archiwum.
To wyzwanie być zaproszonym do projektu (dziękuję za zaproszenie do projektu kuratorowi Ricowi Kasini Kadour – redaktorowi naczelnemu magazynu KOLAJ), w którym należy stworzyć kolaż korzystając z archiwalnych zdjęć. Bardzo to lubię: tę okazję, by zanurzyć się w obrazach – w tym wypadku fotografiach stanu Vermont oraz ludzi, którzy kiedyś tam mieszkali. Spędziłam wiele godzin przeglądając archiwa i wybierając zdjęcia do mojej pracy.
Kolaż, który stworzyłam na wystawę, nosi tytuł „Drzewa jako część społeczności”. Jest to hołd złożony mieszkańcom Vermont, których twarze zobaczyłam na setkach fotografii, a także drzewom, które są częścią społeczności.
Na zdjęciu widzimy duży wiąz. Było to jedno z najpopularniejszych drzew w USA. Życie toczy się wśród drzew. Siedzimy pod nimi, zaznaczamy nimi ulice miast, umawiamy się pod nimi na randki, podziwiamy je, patrzymy, jak rosną…
Historie osób są częścią tego drzewa. Staje się więc ono drzewem genealogicznym, świadkiem ludzkich pokoleń, ludzkiego życia, a ludzie są przecież częścią natury. Oddychają dzięki fotosyntezie, która jest główną aktywnością drzewa. Ale drzewa też mogą być kruche – tak jak nasze życie. Czasami zdarzają się katastrofy. Od połowy XX wieku holenderska choroba wiązów zabiła miliony tych drzew na całym świecie. Winnym jest chrząszcz zwany ogłodkiem wiązowcem, przenoszący grzyba Ophistoma ulmi, który niszczy ten gatunek drzew. Ale to ludzie przede wszystkim są odpowiedzialni za rozprzestrzenianie się tej choroby.
Życie drzew i ludzi jest ze sobą powiązane. Jak radzić sobie z przemijaniem? Jak zaakceptować fakt, że mimo wszystko jesteśmy śmiertelni?
Na dole drzewa widzimy chrząszcza (ogłodek wiązowiec), który zagraża wiązowi. Ale na samym szczycie są małe dziewczynki trzymające nasionko wiązu. Dziewczynki są nadzieją. Czy zasadzą nowe drzewo?


Książka „Artists In The Archives”, Henry Sheldon Museum of Vermont History, Stewart-Swift Research Center,
Ric Kasini Kadour, USA